I to tyle dobrych informacji. Łącznie, w porównaniu z rokiem ubiegłym, od maja do końca lipca, odnotowano lekki spadek ruchu turystycznego w Zamościu. Jak duży? Według oficjalnych danych o ok. 10 proc. Trudno jednak stwierdzić, czy ta tendencja utrzyma się w kolejnych miesiącach. Jak podaje ZCITiH, polubili nas turyści spoza Polski, np. Francuzi, Niemcy, Włosi oraz Japończycy. Jeżeli chodzi o turystów z Polski, najwięcej ich przyjeżdża z województw: lubelskiego, mazowieckiego, podkarpackiego i wielkopolskiego. W miesiącach maj – lipiec Zamość odwiedziło trochę ponad 20 tys. osób. W zeszłym roku nasze miasto z przewodnikiem zwiedziło ok. 250 grup. W tym roku, w tym samym okresie – 205 grup (3762 osoby).
– Zwiększył się ruch na trasie podziemnej w oficynie ratusza – informuje Joanna Liberadzka-Duras, dyrektor ZCITiH. – Od maja do lipca mamy 4050 osób, w tamtym roku było to ok. 1 tys. osób. – Mamy nadzieję, że w sierpniu ruch turystyczny się zwiększy, bo sierpień jest miesiącem kiedy ten ruch w naszym biurze jest największy. W tej chwili proponujemy turystom usługę „Spacerek po Zamościu”, czyli cogodzinne indywidualne zwiedzanie miasta z przewodnikiem. Jeżeli zbierze się kilka osób, takie zwiedzanie jest dla turysty bardzo atrakcyjne cenowo – dodaje Liberadzka-Duras.